Tym razem wypiek autorstwa mojej mamy. Wiele razy robiła dla mnie i brata bezglutenowe słodycze, ale nigdy nie myślała o zapisywaniu proporcji. W ten sposób straciliśmy kilka genialnych przepisów, więc kiedy przyjechałam na ferie do domu, od razu zaczęłam notować kiedy mama wyjmowała składniki na oponki. Ciasto jest przyjemne w zagniataniu i wałkowaniu, łatwo też wycina się w nim kształty. Dzięki dużej ilości mąki kukurydzianej oponki mają śliczny żółty kolor. Mam nadzieję, że przepis się komuś przyda i pomoże utrzymać dietę :) Pamiętam, jaka byłam zawiedziona smakiem bezglutenowych pączków, które zrobiłam dawno temu z gotowego miksu mąk... Zraziło mnie to bardzo do dalszych prób stworzenia przysmaków na Tłusty Czwartek w wersji bezglutenowej. Na szczęście po paru latach okazało się, że jednak można zrobić coś dobrego, ale lepiej zaufać własnej inwencji i poeksperymentować... ;)
Składniki (na ok. 18 oponek):
- mąka: 60 g skrobi kukurydzianej, 140 g mąki kukurydzianej, 80 g mąki ziemniaczanej (+ ok. 10-20 g do podsypywania) -> w wersji zwykłej: 250 g mąki pszennej
- 250 g sera białego
- 125 ml kwaśnej śmietany
- 2 żółtka
- 1/4 szklanki cukru
- mała saszetka cukru waniliowego
- płaska łyżeczka sody
- 2 łyżki wódki/spirytusu
Mąkę przesiać, ser przetrzeć przez sito. Wszystkie składniki wymieszać razem i wyrobić gładkie ciasto. Rozwałkować na stolnicy na grubość ok. 7 mm - 1 cm i wykrawać koła przy pomocy szklanki. Mniejsze kółeczka wycinać np. kieliszkiem. Oponki smażyć na gorącym, głębokim tłuszczu najpierw z jednej, a następnie z drugiej strony, do uzyskania złotego koloru. Po usmażeniu odsączyć na papierowym ręczniku, posypać cukrem pudrem i podawać.
Smacznego!
super idealne dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńusmażyłam oponki, wyszły pyszne i chrupiące, zamiast mąki i skrobi kukurydzianej dodałam mąkę jaglaną i mąkę ziemniaczaną. Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę, że wyszły i smakowały :) Dziękuję też za info o użytych mąkach, na pewno wielu osobom się przyda!
UsuńWyszły przepyszne, cała rodzinka (glutenowa) się nimi zachwycała. Oby coraz więcej takich bezglutenowych smakołyków się pojawiało :)
OdpowiedzUsuńWspaniale, najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia! :D Będzie jeszcze wiele innych przepisów, zapraszam! :)
UsuńJedne z najlepszych, jakie jadłem :) Pycha. Robiłem pierwszy raz i na pewno na tym się nie skończy. Zdrowe, bez spulchniaczy, tanie jak barszcz :) Dziękuję za bardzo dobry przepis - już spisany do zeszytu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Piotr
Bardzo się cieszę, że wyszły takie dobre i po cichu zazdroszczę, bo sama bym chętnie zjadła, a dzisiaj zabrakło czasu na smażenie... ;) Co do użytych mąk - ja już tak mam, że preferuję tańsze (i chyba przy okazji zdrowsze) rozwiązania, niż gotowe mieszanki :) Pozdrawiam!
Usuń