Czekałam na odpowiedni moment, żeby upiec ten sernik. Jesień zawsze mocno skłania mnie w stronę wypieków z jabłkami, polewami, a w tym roku - również z serem. Tak się stało, że przez rok prowadzenia bloga zaczęłam rozsmakowywać się w sernikach :) Dzisiejszy przepis mógłby wydawać się połączeniem szarlotki z sernikiem, ale smak zdecydowanie przeważa po stronie sera i zgodnie z tym nazwałam wypiek. Posmak jabłek jest wyczuwalny, ale nie dominuje nad kremowym nadzieniem z sera. Nie mogłam odmówić sobie polania ciasta sosem toffi. Przygotowałam go domowym sposobem, ale można użyć gotowego mleka skondensowanego w tubce, jeśli bardzo zależy nam na czasie. Mój sernik upiekłam w okrągłej formie, ale w oryginale przepis przewidywał wykorzystanie blachy prostokątnej o wymiarach 23 x 33 cm i żeby jej użyć, wystarczy podwoić podane niżej składniki. Na zdjęciu widać wersję bezglutenową (stąd ciemniejszy kolor ciasta). Posmakuje osobom lubiącym odkrywać nowe smaki sernika ;)
Składniki (na tortownicę o śr. 24 cm):
- 1 szklanka mąki pszennej (bezglutenowcy: 1/2 szkl. mąki gryczanej, 1/4 szkl. kukurydzianej, 1/8 ziemniaczanej i 1/8 amarantusowej)
- 1/4 szklanki brązowego cukru
- 115 g masła
Serowe nadzienie:
- 410 g twarogu trzykrotnie zmielonego / sera do serników dobrej jakości, w temperaturze pokojowej
- 90 g cukru
- 2 duże jajka
Warstwa jabłkowa:
- 1,5-2 jabłka, obrane i drobno pokrojone
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
- 1 łyżka cukru
Kruszonka:
- 1 szklanka brązowego cukru
- 1/2 szklanki mąki pszennej (bezglutenowcy: mąka gryczana, amarantusowa i ziemniaczana, po równo)
- 1/4 szklanki otrębów pszennych błyskawicznych (bezglutenowcy: np. otręby gryczane)
- 60 g miękkiego masła
Polewa (ilość na mały słoiczek):
- 1 szklanka brązowego cukru
- 1/2 szklanki śmietanki 30 %
- 4 łyżki masła
- szczypta soli
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
Piekarnik rozgrzać do 180 ºC. Przygotować ciasto. W misce wymieszać mąkę i brązowy cukier. Dodać pokrojone na kosteczki masło i szybko zagnieść lub wyrobić widelcem (ciasto powinno przypominać kruszonkę). Wyłożyć na spód formy, wyłożony wcześniej papierem do pieczenia i docisnąć. Włożyć do piekarnika i podpiekać przez 15-20 minut, do lekkiego zarumienienia.
W czasie zapiekania przygotować nadzienie serowe. W misie zmiksować ser z cukrem na średniej prędkości, do uzyskania gładkiej masy. Wbijać po jednym jajku, po każdym dokładnie miksując. Dodać ekstrakt i wymieszać. Masę wyłożyć na podpieczone, ciepłe ciasto.
W naczyniu wymieszać posiekane drobno jabłka, przyprawy i cukier. Rozłożyć równomiernie na serowej masie.
Przygotować kruszonkę. Wszystkie składniki wymieszać w małej misce i zagnieść. Rozkruszyć na warstwę jabłkową. Piec przez ok. 40-45 minut w temperaturze 180 ºC. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i od razu polać sosem toffi, lub zrobić to na zimno, po schłodzeniu sernika. Żeby przygotować polewę, wszystkie jej składniki (oprócz ekstraktu) wymieszać w garnku i postawić na małym ogniu. Zagotować i mieszać uważnie przez 5-7 minut, aż zgęstnieje. Dodać ekstrakt z wanilii i gotować kolejną minutę, aby ponownie zagęścić mieszankę. Zdjąć z palnika, przelać do słoiczka i ostudzić. Udekorować ciasto. Sernik podawać schłodzony.
Smacznego!
Źródło przepisu (z moimi modyfikacjami): http://www.the-girl-who-ate-everything.com/
Chyba pierwszy raz spotykam się z takim połączeniem. Genialne:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite połączenie moich dwóch ulubionych ciast! Koniecznie muszę spróbować - ląduje w przepiśniku! ;-)
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się, że to taka hybryda chyba dwóch najpopularniejszych w Polsce ciast :) Cieszę się, że Ci się spodobało!
UsuńRewelacyjny pomysł :) Wszystko do mnie przemawia: jabłka, ser i ta polewa..Koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJakże cudowna kompozycja smaków! Kruszonka i toffi, czyli słodkości co nie miara. A przyda się taka dawka, szczególnie na tę pogodę, w weekend. :)
OdpowiedzUsuńO tak, ten sernik nie należy do skomnych- zdecydowanie weekendowy wypiek, na osłodę całego tygodnia :)
UsuńPrezentuje się zjawiskowo! Chyba upiekę ten sernik :D
OdpowiedzUsuńŚwietny i kusi mnie wypróbowanie jego smaku .Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńnie wiem jak można przejść obojętnie obok takiego ciasta. gdyby nikt nie patrzył to zjadłabym chyba z połowę ;)
OdpowiedzUsuńJabłka, toffi, a to wszystko zamknięte w serniku... Czysta rozkosz :)
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje, przepis zapiszę i musze wypróbować.
OdpowiedzUsuńTo MUSI być obłędne!
OdpowiedzUsuń