Bezglutenowe babeczki piernikowe z czekoladą

Korzenne babeczki z polewą czekoladową
Świąteczny piernik w nowoczesnej formie? Dlaczego nie, w końcu od dawna już i torty weselne zastępują legiony małych, uroczych babeczek ;) Ciasto z tego przepisu zawiera miód i przyprawy korzenne, ale nie smakuje jak typowy, tradycyjny piernik. Babeczki najsmaczniejsze są w dniu pieczenia, albo dzień po. Mają delikatną, kruchą strukturę, przypominającą nieco miękką babkę piaskową. Jeśli chcemy przedłużyć ich świeżość, warto dokładnie pokryć polewą czekoladową ich powierzchnię widoczną ponad papierkiem - dzięki temu ograniczymy ich wysychanie. 

Notka: polewy czekoladowej wychodzi na tyle, żeby grubo pokryć każdą z babeczek; możemy też zużyć część np. do udekorowania tradycyjnych pierniczków na choinkę (tutaj więcej przepisów piernikowych :)



Składniki (na 12 średniej wielkości babeczek):

Ciasto piernikowe:
  • 70 g skrobi ziemniaczanej (lub dowolnej innej)
  • 100 g mąki kukurydzianej
  • 90 g mąki owsianej bg
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia bg
  • szczypta soli
  • 3/4 szklanki cukru 
  • 2 duże jajka
  • 115 g masła o temperaturze pokojowej
  • 1/2 szklanki mleka
  • 15 g kakao
  • 30 g miodu
  • 4 łyżeczki przyprawy do piernika*


Polewa czekoladowa i dekoracja:
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 1,5 łyżki mleka
  • 1 łyżeczka masła
  • 12 kandyzowanych wiśni
  • garść płatków migdałowych

* najlepiej stworzyć swoją mieszankę - producenci często dosypują do swoich przypraw piernikowych mąkę, a ta zrobiona w domu, będzie bardziej aromatyczna i przede wszystkim złożona z ulubionych przypraw; ja najczęściej mieszam duże ilości cynamonu z imbirem, kardamonem, goździkami i czarnym pieprzem - można też stosować anyż i gałkę muszkatołową, zgodnie z preferencjami

W garnuszku wymieszać mleko, kakao, miód i przyprawy korzenne. Podgrzewać, aż do zagotowania mieszanki i odstawić do ostygnięcia.

W misce wymieszać wszystkie rodzaje mąki z proszkiem do pieczenia i solą. Do misy miksera wrzucić masło i utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Dodawać jajka, po jednym, dokładnie miksując. Wsypać mieszankę mąk i krótko zmiksować lub wymieszać łyżką do połączenia się składników. Na koniec wlewać powoli ostudzone płynne składniki z garnuszka, mieszając ciasto łyżką. 

Gotowe, jednolite ciasto przekładać do formy na muffiny wyłożonej papilotkami (lub silikonowych foremek), na wysokość 3/4 formy. Piec w temperaturze 180° C przez ok. 20-25 minut. Najlepiej nie piec zbyt długo, żeby nie przesuszyć ciasta, a przed wyjęciem sprawdzić czy dopiekło się w środku. Wyjąć z piekarnika i studzić na kratce.

W między czasie przygotować polewę. Czekoladę połamać na kawałeczki, wsypac do garnuszka, dodać mleko i masło. Podgrzewać na małym ogniu, cały czas mieszając (to ważne, żeby czekolada się nie przypalała, zwłaszcza w kącikach naczynia). Alternatywnie wszystkie składniki można podgrzać w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej - ważne, żeby nie podgrzewać składników dłużej, niż jest to potrzebne do uzyskania jednolitej polewy o gęstości pozwalającej na wygodne rozsmarowanie.  Ciepłą polewą dekorować ostygnięte babeczki, dodać kandyzowane wiśnie i płatki migdałowe. Pozostawić do lekkiego stężenia i podawać.



Smacznego!

Piernikowe muffiny bez glutenu

Bezglutenowe babeczki z czekoladą i migdałamiBezglutenowe muffiny piernikowe z czekoladą

Prosta polewa czekoladowa na piernik
3 komentarze on "Bezglutenowe babeczki piernikowe z czekoladą"
  1. Bardzo fajny przepis :) Czy można do babeczek dodać konfiturę? np. przed upieczeniem trochę ciasta + łyżka konfitury + ciasto? I jeszcze jedno pytanie, czy można przygotować wcześniej, zamrozić i później mieć gotowe na święta? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama planowałam zrobić je z powidłami śliwkowymi w środku, ale kiedy wzięłam się za pieczenie, okazało się, że już mi ich zabrakło ;) i właśnie tak miałam je piec, od razu z nadzieniem włożonym między warstwy surowego ciasta. Myślę, że spokojnie można zamrozić (ja bym chyba jedynie nie polewała czekoladą, udekorowałabym je raczej po rozmrożeniu) - ważne, żeby były bardzo szczelnie zamknięte lub owinięte kilkukrotnie folią dla ochrony przed wysychaniem.

      Usuń
  2. O jej jakie urocze maleństwa! ta wisienka to kropka nad i xD
    Też lubimy piernika wykonać w formie babeczek bo zauważyłyśmy, że po taką formę ludzie częściej siegają ;P

    OdpowiedzUsuń