Wyjątkowo bogaty w smaki sernik, dla miłośników połączenia kawy z czekoladą. Bardzo syty i elegancki. Od początku muszę jednak zaapelować - do pieczenia serników (zwłaszcza tak wymyślnych jak ten), zaopatrujcie się w prawdziwy twaróg lub najlepszej jakości ser wiaderkowy, Ja mam swoje dwie sprawdzone marki. Niech nie będzie to tajemnicą - do moich ulubieńców należą "Twaróg sernikowy Hej!" (OSM Radomsko) oraz słynny już "Mój ulubiony" (Wieluń). Mile widziane wszelkie sugestie i polecenia w temacie twarogów wiaderkowych, ponieważ nie zawsze udaje mi się kupić któryś z wymienionych. Niestety, w przypadku poniższego sernika, zmuszona byłam piec z nieznanego mi wcześniej twarogu i wiem, że przez niego deser bardzo wiele stracił na smaku i konsystencji. W końcu sernik to przede wszystkim dobry ser! Przepis jednak wstawiam, bo po prostu wiem, że z dobrym serem to będzie TO. W przyszłości (pewnie jak zrobi się zimniej i chętniej będę piła gorące kakao niż lemoniadę miętową), upiekę ten sernik z dobrego twarogu, tak, jak należy. Jestem przekonana, że i Wam posmakuje!
Składniki (na tortownicę o śr. 24 cm):
- 170 g pokruszonych ciastek Oreo (bezglutenowcy mogą użyć bezglutenowego odpowiednika/innych kruchych ciastek bg lub zupełnie zrezygnować ze spodu)
- 45 g roztopionego masła
Masa:
- 2 łyżki + 1 i 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka gorącej wody
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 900 g twarogu trzykrotnie mielonego lub sera wiaderkowego dobrej jakości
- 1 i 1/2 szklanki cukru (300 g - ja dałam 175 g)
- 1/4 szklanki mąki pszennej (32 g) (bezglutenowcy: tyle samo skrobi ziemniaczanej)
- 4 jajka, roztrzepane
- 340 g czekolady gorzkiej/deserowej
Polewa:
- 85 g czekolady gorzkiej/deserowej
- 3 łyżki masła
Najpierw przygotować spód. Wymieszać pokruszone ciastka z płynnym masłem. Wyłożyć na spód tortownicy i docisnąć, rozprowadzając równomiernie. W szklance wymieszać kawę rozpuszczalną z wodą i cynamonem. W misie miksera zmiksować ser, cukier i mąkę na gładko. Dodać jajka, jedno po drugim, miksując tylko do połączenia.
Masę serową podzielić na pół. Czekoladę rozpuścić w garnuszku na małym ogniu, cały czas mieszając i wmieszać do pierwszej części masy. Przelać do tortownicy i wyrównać. Resztę sera wymieszać z płynną kawą z cynamonem. Delikatnie przelać do tortownicy (wówczas warstwy się nie zmieszają) i ponownie wyrównać.
Zagotować większą ilość wody. Wrzątek przelać do dużej formy metalowej bądź żaroodpornej i włożyć na najniższe piętro piekarnika, rozgrzanego do temperatury 165 ºC. Na środku piekarnika umieścić kratkę, a na niej formę z sernikiem (dzięki temu, para wodna swobodnie będzie się przedostawać do góry). W innym wariancie można wykonać klasyczną kąpiel wodną (tak jak opisywałam np. tutaj), ale nie jest to konieczne. Piec przez ok. 60-65 minut. Po tym czasie potrząsnąć lekko formą - jeśli sernik ma sztywne brzegi, a środek delikatnie się trzęsie, jest już gotowy. Wyjąć z piekarnika i studzić 10 minut. Okroić nożem boki ciasta wzdłuż formy. Pozostawić do studzenia jeszcze na godzinę i włożyć do lodówki, najlepiej na noc.
Smacznego!
Źródło przepisu (zmodyfikowanego przeze mnie): http://www.tasteofhome.com/
Uwielbiam to połączenie, a do tego jeszcze Oreo- jestem w niebie<3
OdpowiedzUsuńJa polecam Ci jeszcze twaróg w wiaderku firmy delfiko. Jest na nim co prawda napisane "serek śmietankowy", ale to naprawdę dobrego rodzaju twaróg. Z niego zawsze wychodzi mi sernik: )
Ja nie przepadam za samymi Oreo, ale na spód nadają się wyśmienicie :)
UsuńDziękuję za polecenie <3 To dużo dla mnie znaczy, bo sery których używam nader często nie są dostępne w moich okolicach. Z chęcią wypróbuję delfiko :)
Ojojjj co za widok z rana :P alez bym zjadla :P tylko na razie musze ograniczac slodkosci eh :P co za zycie :p
OdpowiedzUsuńWrzucać do folderu "ZROBIĘ I ZJEM" i przeczekać kryzysowe czasy :D
UsuńOj, zjadłabym kawałeczek... :)
OdpowiedzUsuńSernik, kawa, czekolada...raj ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Cudny! Kawa świetnie podkresla smak kakao :)
OdpowiedzUsuńRacja, bardzo klasyczny duet :)
UsuńBardzo fajnie się prezentuje z tymi warstwami w różnych odcieniach
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.kornikwkuchni.blogspot.com
Sernik wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńIdealny do podziału, ponieważ my zjadłybyśmy część z czekoladą a młodsza siostra tą kawową :D
Nasza babcia ma swój ulubiony ser, z którego wychodzi sernik zawsze idealny ale nie możemy przypomnieć sobie jego nazwy :(
Chciałabym zobaczyć, jak kroicie go w poprzek ;p
UsuńTo kiedyś przy okazji, jeśli sobie przypomnicie, dajcie koniecznie znać ;)
A kto mówił o krojeniu w poprzek? Jeden kawałek (a raczej kawał) i trzy widelczyki xD
UsuńPytałyśmy babci i jest to ser z Piątnicy, który specjalnie zamawia w niedalekim sklepiku :)
Racja, po co sobie utrudniać sprawę, haha :D
UsuńFaktycznie, teraz przypomniałam sobie, że Piątnica jest podobno świetna! Dzięki za informację, będę się rozglądać za tym wiaderkiem, bo myślę, że jest dość popularne mimo wszystko :)
Wygląda przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńTen sernik trafia idealnie w moje gusta smakowe! <3
Bardzo mi miło, że Ci się podoba! Zwłaszcza, kiedy wiem, jak wyglądają Twoje serowe cudeńka :))
UsuńPysznie wyglądający sernik :)
OdpowiedzUsuńTo jest deser dla mnie - połączenie kawy i czekolady to zdecydowanie jest "to" :)
OdpowiedzUsuńA twaróg kupuję tylko w kostkach i sama mielę, wiaderka oszukują ;)
Ja też tak robiłam do tej pory, kiedy nie mogłam dostać swojego ulubionego wiaderkowego. Jasne, że w wiaderkach najczęściej jest wciśnięte zagęszczone badziewie, ale dobry twaróg mielony oszczędza trochę czasu i pracy :)
UsuńAch ta polewa! <3
OdpowiedzUsuńNienawidzę Cię... Ten sernik wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuń