Czarno-biały sernik w fantazyjny wzór, stworzony z klasycznej waniliowej i czekoladowej masy. Konkretny, o zwartej, gładkiej konsystencji i wilgotnym wnętrzu - posmakuje wielu osobom. Ze względu na zawartość gorzkiej czekolady wystarczy mniejszy kawałek, żeby poczuć sytość po tym deserze, pomimo tego, że nie jest wcale zbyt słodki :) Spód z pokruszonych ciasteczek Speculoos gwarantuje wyrazisty, sezonowy posmak przypraw korzennych - ale jeśli za nimi nie przepadacie lub nie macie w zasięgu, zwyczajnie można je zastąpić dowolnymi, ulubionymi herbatnikami. Ja nie odpuściłabym jednak odrobiny cynamonu, zwłaszcza gdybym piekła sernik marmurkowy na święta ;)
Składniki (na formę o śr. 24 cm):
Spód:
- 250 g pokruszonych ciasteczek Speculoos* (ja użyłam bezglutenowych, marki Schaer)
- 80 g płynnego masła
- 2 łyżki kakao
Masa serowa:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 200 g kwaśnej śmietany 18%
- 600 g twarogu sernikowego (użyłam wiaderka Piątnica)
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 80 g cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 duże jajka
* pokruszyłam ciastka przy pomocy wałka, przez gruby woreczek strunowy - ale jeszcze szybciej można zrobić to np. w pojemniku z ostrzami, dołączonym do blendera
Przygotować spód - wszystkie jego składowe mieszać w misce, aż do uzyskania konsystencji "mokrego piachu". Przy pomocy łyżki wykleić spód tortownicy i jej boki, do wysokości ok. 5 cm. Włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 ºC i piec ok. 13 minut. Wyjąć i odłożyć do przestudzenia, a temperaturę piekarnika obniżyć do 160 ºC.
W garnku o grubym dnie rozpuścić czekoladę połamaną na drobne kosteczki ze 100 g kwaśnej śmietany - cały czas mieszać, żeby mieszanka się nie przypaliła. Alternatywnie można rozpuścić czekoladę ze śmietaną w szklanej miseczce, w kuchence mikrofalowej (najlepiej włączać krótkie cykle, po każdym mieszając, żeby nie zagotować mieszanki). Odstawić na bok do lekkiego przestudzenia.
W misie zmiksować do połączenia: resztę śmietany, twaróg, cukier waniliowy i cukier puder. Przesiać do misy mąkę ziemniaczaną i ponownie krótko zmiksować. Dodawać następnie po jednym jajku, a każdym razem chwilę miksując do połączenia składników. Około 1/3 masy serowej (ja odmierzyłam 340 g) wymieszać z rozpuszczoną wcześniej czekoladą.
Na podpieczony spód wylać białą masę serową, następnie łyżką wyłożyć na wierzch kilka porcji masy czekoladowej. Do stworzenia marmurkowego wzoru najlepiej użyć łyżeczki - zanurzyć ją dość głęboko w masie serowej i wykonać kilka zdecydowanych ruchów. Nie mieszać zbyt długo, ponieważ masy zaczną się łączyć i wzorek stanie się mniej wyrazisty. Alternatywnie, obie masy można wylać jedna na drugą, żeby uzyskać mniej więcej dwie równomierne warstwy.
Piec w temperaturze 160 ºC (bez termoobiegu) przez ok. 35-40 minut. Następnie wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i studzić tak przez kolejne 30 minut. Całkowicie wystudzony sernik, schłodzić w lodówce, zanim pierwszy raz go pokroimy.
Smacznego!
Źródło inspiracji do stworzenia przepisu: "Divine Chocolate", Carla Bardi i Ting Morris
wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuń