Najpierw pomyślałam, że udał się ładnie, bo taki gładki, równy; niepotrzebujący ozdób, w swojej zwyczajnej, minimalistycznej postaci. Kilka zdjęć, naprzemiennie – to zacienionych, to rozświetlonych mocnym jesiennym słońcem i ciągle niepewność, bo nie wiem, czy to połączenie smaków na pewno będzie grało. Pierwszy kęs i skojarzenie? Speculoos przemienione w sernik. I to bez kawałeczka tych korzennych ciastek w składzie ;) Jest tu za to... batat i to w całkiem słusznej ilości. Nie mogłam oprzeć się pokusie użycia go w serniku, chociaż przyznaję, że była to próba, której powodzenie szacowałam na 50:50 – albo wyjdzie super, albo będzie dziwnie. Słodki ziemniak zaskoczył mnie tylko pozytywnie! Dzięki niemu sernik ma moją ulubioną, wilgotną i lekko mazistą strukturę, którą często staram się uzyskać stosując w trakcie pieczenia kąpiel wodną lub, prościej – wkładam do piekarnika naczynie z parującą wodą, która też daje niezłe rezultaty. Ten sernik piekłam zupełnie bezceremonialnie i nie zrobiło to na nim wrażenia. Pozostał wilgotny, równy i bez najmniejszego pęknięcia.
Składniki
(na tortownicę o śr. 24-26 cm):
Spód:
- 200 g pełnoziarnistych herbatników (bezglutenowcy wybierają te z certyfikatem)
- 1/4 szklanki brązowego cukru
- 60 g masła, roztopionego
Masa
serowa:
- 620 g batatów
- 2/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2/3 łyżeczki kardamonu
- 1,5 łyżeczki cynamonu
- 800 g twarogu z wiaderka*
- 150 g mleka skondensowanego z puszki**
- 1/3 szklanki brązowego cukru
- 100 g kwaśnej śmietany
- 3 jajka
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej/ proszku budyniowego
*
użyłam „ Hej”- OSM Radomsko; w przepisie najlepiej sprawdzą
się gęste twarogi sernikowe – ja polecam jeszcze „Mój
ulubiony” z Wielunia i „Twaróg Sernikowy mielony” Piątnicy
**
chodzi o gotową masę toffi / kajmakową
Umyte
bataty, nieobrane ze skórki włożyć do dużego garnka i zalać
wodą, aby zakrywała je całkowicie. Postawić na palniku,
doprowadzić wodę do zagotowania. Ustawić palnik na średnią moc i
gotować bataty przez ok. 35-45 minut (ja miałam jednego dużego i
gotowałam przez 45 min.). Pod koniec gotowania sprawdzić widelcem,
czy batat jest miękki w środku. Wyłowić z wody i pozostawić na
talerzu do ostudzenia i odparowania.
Piekarnik
nastawić na temperaturę 180 ºC.
Herbatniki bardzo drobno pokruszyć w pojemniku do malaksera lub
wałkiem przez gruby woreczek. Przesypać do miski, wymieszać z
cukrem i masłem tak, żeby herbatniki równomiernie nim nasiąknęły.
Od razu przełożyć do tortownicy i dociskając łyżką, uformować
cienki spód i brzegi sernika. Włożyć do nagrzanego piekarnika i
piec przez ok. 10-12 minut, do zarumienienia. Wyjąć i odstawić na
bok, a temperaturę piekarnika zmniejszyć do 160 ºC.
Przestudzone
(niekoniecznie zimne) bataty obrać ze skórki i zblendować na
gładko. Dodać przyprawy korzenne, kajmak, cukier i zmiksować.
Następnie dodać twaróg, kwaśną śmietanę i cały czas miksując
wbijać po jednym jajku. Na koniec przesiać do masy serowej skrobię
ziemniaczaną i krótko zmiksować do połączenia. Masę serową
przelać na podpieczony spód.
Sernik
włożyć do piekarnika i piec w 160 ºC
przez ok. 60-70 minut, na środkowej półeczce – do momentu aż
sernik się zatnie (środek może lekko falować przy potrząśnięciu
tortownicą). Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić
tak sernik do ostudzenia na ok. 1 h. Po tym czasie zupełnie
wystudzić na stole i schłodzić w lodówce (najlepiej przez noc).
Schłodzony
sernik uwolnić z tortownicy, przejeżdżając ostrym nożem po
wewnętrznej krawędzi obręczy. Przełożyć na paterę i
podawać. Najlepiej smakuje schłodzony, przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Zostań pierwszym komentującym!
Prześlij komentarz