Ot, proste ciasto do popołudniowej kawy lub herbaty. Zwykłe ucierane, chociaż charakterystycznie wilgotne od maślanki to też dość kruchej konsystencji. W mojej wersji ze śliwkami, ale można wykorzystać również inne sezonowe owoce, które dzięki "odwróconej" metodzie pieczenia, zawsze znają swoje miejsce ;)
Składniki (na formę o śr. 24 cm):
- 2 łyżki cukru, na spód formy
- 400 g ciemnych śliwek
- 1 szklanka + 2 łyżki maślanki
- 2 duże jajka, białka i żółtka oddzielnie
- 1/2 szklanki oleju
- 150 g mąki kukurydzianej
- 135 g mąki jaglanej
- 45 g skrobi ziemniaczanej (lub innej)
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 115 g cukru pudru
Lukier (opcjonalnie):
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 3-4 łyżeczki wody
Tortownicę wyłożyć w całości papierem do pieczenia. Na spód równomiernie wysypać cukier. Śliwki umyć, osuszyć i wypestkować, krojąc na połówki. Ułożyć je ściśle, rozciętą stroną do pergaminu. Temperaturę piekarnika ustawić na 180 ºC.
Przygotować trzy misy. W pierwszej wymieszać trzepaczką lub mikserem maślankę, żółtka i olej. Do drugiej przesypać wszystkie rodzaje mąki, dodać proszek do pieczenia, sodę i cynamon - dokładnie wymieszać. W trzeciej misie ubić na sztywno białka ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania, dodawać cukier puder, stopniowo, po łyżce, cały czas miksując. Kontynuować do momentu, aż cukier się rozpuści, a piana będzie gładka i lśniąca.
Suche składniki z drugiej misy, przesiać do pierwszej, z mieszanką maślankową. Wymieszać krótko, do połączenia składników. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie wmieszać łyżką do ciasta. Przelać do tortownicy, wyrównać wierzch. Włożyć do nagrzanego piekarnika na ok. 50 minut. Czy ciasto dopiekło się prawidłowo, można sprawdzić wbijając wykałaczkę w jego środek - powinna wyjść sucha, nie oblepiona ciastem. Wyjąć ciasto z piekarnika i zostawić do całkowitego ostudzenia.
Przed podaniem można polać ciasto lukrem. Cukier miksować z wodą (zaczynając od mniejszej jej ilości), to uzyskania jednolitej polewy. Polać ciasto i podawać.
Smacznego!
Wygląda pięknie! Już od dawna mamy w planach zrobić takie odwrócone ciasto :)
OdpowiedzUsuńOdwrócone są super! Można naładować owoców, ile dusza zapragnie ;)
UsuńO następne w kolejce :)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na komentarz, jak pieczenie dojdzie do skutku :)
Usuń