Jestem jedną z tych osób, które od czasu do czasu pieką biszkopt w tortownicy tylko po to, żeby jeść go później pokrojonego w trójkąty, do ulubionej herbaty, jak pełnoprawne ciasto. Ot, taka zachcianka - często odskocznia po jakichś bardziej intensywnych, słodkich eksperymentach. Od zawsze też przepadam za wszelkimi wilgotnymi ciastami. Stąd połączenie biszkoptu z całym mnóstwem aromatycznego, cukrowego syropu nie mogłoby mnie ominąć. Revani to cudowne w swojej prostocie, a przy tym niebanalne ciasto, znane głównie w Turcji i Grecji. Filozofia jego wykonania przywodzi mi na myśl Tres Leches, które piekłam po tegorocznej wizycie w Czarnogórze, chociaż z uwagi na użycie syropu bezmlecznego, Revani jest od niego nieco lżejsze (...ale równie słodkie). W przepisie z którego korzystałam, do ciasta dodaje się semolinę, ale wiele osób zastępuje ją kaszą manną - ja natomiast, chcąc uzyskać bezglutenową wersję, użyłam kaszki kukurydzianej (uwaga, to nie to samo co kukurydziany kleik dla dzieci!). Naprawdę sprawdza się znakomicie w roli zastępnika, dodatkowo podbijając żółty odcień biszkoptu. Myślę, że Revani posmakuje każdemu, kto lubi wilgotne wypieki w orientalnym stylu.
Składniki (na formę o śr. 27 cm):
Syrop korzenny:
- 300 g cukru
- 600 ml wody
- 1 laska cynamonu
- 5 goździków
- skórka z 1 całej pomarańczy
Biszkopt:
- 225 g miękkiego masła
- 200 g cukru (zmniejszyłam do 85 g)
- 6 jajek
- 120 g mąki pszennej (bezglutenowcy: 60 g mąki kukurydzianej i 60 g skrobi ziemniaczanej)
- 175 g drobnej semoliny (można zastąpić w tej samej ilości kaszką manną lub na bezglutenowo- kukurydzianą)
- 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
- 120 g siekanych migdałów, bez skórek
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 łyżki brandy (zastąpiłam Amaretto)
Najpierw przygotować syrop. W garnku wymieszać cukier, wodę, dodać cynamon, goździki i skórkę obraną z jednej pomarańczy (jak z jabłka). Postawić na małym ogniu i podgrzewać aż cukier się rozpuści. Po tym gotować jeszcze 15 minut , aż część syropu odparuje. Zdjąć z palnika i studzić. Kiedy syrop osiągnie temperaturę pokojową, można wyjąć z garnka cynamon, goździki i skórkę.
Przygotować ciasto. W misie zmiksować masło do uzyskania puszystej, jasnej masy - zajmie to ok. 3-5 minut. Powoli dosypywać cukier, a następnie wbijać jajka jedno po drugim, za każdym razem dokładnie miksując. W oddzielnej misce wymieszać mąkę, semolinę, proszek do pieczenia i posiekane migdały. Stopniowo wsypywać suche składniki do mokrych, cały czas miksując na niskich obrotach. Na koniec do ciasta wmieszać brandy i ekstrakt waniliowy.
Ciasto przełożyć do formy i piec w temperaturze 180° C, przez ok. 30 minut (u mnie 35). Przed wyjęciem sprawdzić suchym patyczkiem wbitym w środek ciasta, czy jest już dopieczone. Wyjąć z piekarnika i jeszcze gorące pokroić bardzo ostrym nożem na kształt rombów. Od razu naponczować ciasto całkowicie wystudzonym syropem, używając łyżki. Podawać udekorowane migdałami.
Smacznego!
Źródło przepisu (z moimi modyfikacjami): https://souvlakiforthesoul.com/
Wiesz, że nas zainspirowałaś takim cięciem ciasta? Tak pokroiłyśmy naszego kasztanowego, świątecznego piernika :D Bardzo ciekawe ciasto i musimy kiedyś zrobić ciacho biszkoptowe specjalnie do nasączania bo brzmi i wygląda to super :)
OdpowiedzUsuńNasączone takim syropem musi być pyszne!
OdpowiedzUsuń