Jak co roku czekałam na dyniowy sezon zbierając przepisy na wykorzystanie świeżej dyni, którą uwielbiam. Tym razem skończyła w garnku, jako główny składnik zupy. I to nie byle jakiej- pysznej, sycącej i rozgrzewającej, idealnej na pierwsze chłodne dni. Przyznam się, że jak do tej pory dynia najbardziej smakuje mi przyrządzona na słono lub ostro. Wśród moich bliskich nie brakuje jednak amatorów słodkich wypieków z jej udziałem, dlatego i takich przepisów możecie się u mnie spodziewać :).
Składniki (na 2 porcje):
- łyżka oliwy
- 1 średnia cebula
- 1 ząbek czosnku
- 450g dyni, obranej i pokrojonej w kostkę (najlepiej surowa, może być też pieczona)
- 600ml wywaru warzywnego (czy drobiowego)
- sól, pieprz
- sok i skórka otarta z 1/2 pomarańczy
- 2 łyżki posiekanego świeżego tymianku
- 6 łyżek mleka (u mnie bez)
W garnku rozgrzać oliwę. Wrzucić posiekaną cebulę i dusić kilka minut, aż zmięknie.
Dodać czosnek i dynię, dusić ok. 2 minut, mieszając.
Wlać sok z pomarańczy i podgrzany wywar, dodać sól, pieprz do smaku,
większość tymianku i drobno startą skórkę pomarańczy.
Gotować pod przykryciem ok. 20 minut, aż dynia zmięknie (jeśli była wcześniej pieczona można znacznie skrócić czas gotowania).
Zmiksować ją, dodać mleko i wymieszać, wsypać resztę tymianku.
Podawać z chlebem (bezglutenowcy rezygnują, lub jedzą z chlebem bg).
Zostań pierwszym komentującym!
Prześlij komentarz