Co zrobić z ogromną porcją podarowanych leśnych borówek? Szukałam dla nich przez chwilę godnego zastosowania, aż zdałam sobie sprawę, że nie próbowałam nigdy receptur uwielbianego i docenionego szefa kuchni - Yotama Ottolenghiego. Jego przepis pochodzący z książki o zachęcającym tytule "Prosto", wydał mi się nader trafnym wyborem.
Ciasto w gruncie rzeczy to proste, typowe ucierane, przygotowywane według identycznego sposobu, jak dziesiątki innych owocowych ciast, pieczonych w sezonie jagodowym. Efekt końcowy różni się jednak diametralnie, a to przez użycie cytryny i migdałów w słusznych ilościach. To dzięki tym dwóm "sekretnym" składnikom, miąższ jest wilgotny i niesamowicie aromatyczny, a każdy kęs paraliżuje kubki smakowe intensywnością i świeżością połączenia cytrusy-jagody. Dodatkowo, powoduje to oczywiście, że ciasto można przechowywać dłużej, bez smutnego efektu obsychania. I przypominam, że nadal piszę o naprawdę prostym do zrobienia, ucieranym "placku", jak mawia się często w moich rodzinnych stronach ;)
Notka techniczna: na początku chciałam zrezygnować z lukru, ale ostatecznie odjęłam sporą część cukru w cieście, na rzecz oblania go na koniec dodatkową porcją cytrynowości - polecam ten zabieg każdemu, dla kogo standardowe wypieki bywają za słodkie. Druga sprawa - przeliczyłam składniki z oryginalnego przepisu i zwiększyłam ilość ciasta pod kątem upieczenia większego ciasta. Podane proporcje to te, których sama użyłam podczas pieczenia i dadzą Wam porządny kawałek ucieranego ciasta ;)
Składniki (na dużą keksówkę, lub formę o śr. 24 cm z kominkiem):
- 200 g masła, w temperaturze pokojowej
- 220 g cukru
- skórka otarta z 2 cytryn
- 2 łyżki soku wyciśniętego z cytryny
- 5 jajek średniej wielkości
- 135 g mąki pszennej (u mnie częściowo zastąpionej jasną orkiszową*)
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 łyżeczki soli
- 165 g mielonych migdałów (85 g zastąpiłam mielonymi orzechami włoskimi*)
- 300 g jagód
- 105 g cukru pudru
- 1,5 łyżki soku wyciśniętego z cytryny
- 20 g płatków migdałowych - opcjonalnie, do posypania ciasta
Ooo, jakie fajne ciasto u Ciebie:) Na bank je spróbuję, jak tylko znajdę chwilę czasu:P
OdpowiedzUsuńSuper ciasto i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńGdzie Pani jest Pani Karolino? Długo już czekam na więcej Pani wspaniałych przepisów
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńUwielbiam różnego rodzaju ciasta, a szczególnie te, które można zrobić na szybko. Wpadłam ostatnio nawet na bardzo ciekawy przepisy i nie ukrywam, że na pewno chciałabym go sprawdzić w swojej kuchni. Możecie go sprawdzić na stronie https://foodo.pl/szybkie-ciasto-z-musem-jablkowym-ze-sloika/ . Na pewno będzie smaczne!
OdpowiedzUsuń