Śmietankowa tarta z malinami, na kakaowo-kokosowym spodzie

Tarta malinowa z bitą śmietaną bezglutenowa

Tarta z owocami to zawsze niezły pomysł, kiedy zaczyna się sezon na krajowe truskawki i maliny. Ciasto na prawdziwym, ciemnym kakao, z dodatkiem wiórków kokosowych to eksperyment na który wpadłam w ostatniej chwili. Na całe szczęście udało mi się zdobyć odpowiednie składniki (wszak tradycyjnie najlepsze pomysły rodzą się w głowie w dni ustawowo wolne od pracy). Ciasto samo w sobie tak mi smakowało, że może funkcjonować jako odrębny przepis na kruche ciasteczka - jestem z niego bardzo zadowolona. Maliny szkoda mi było zapiekać (jeszcze się nimi nie nacieszyłam, mrożonki kupowane w zimie to jednak nie to), dlatego kakaowy spód wypełniłam najprostszym możliwym nadzieniem - bitą śmietaną i świeżymi owocami. Żeby nie było nudno, część śmietanki wymieszałam ze zmiksowanymi malinami i choć nie widać tego bardzo na zdjęciach, to nadzienie było dwukolorowe ;) Całość delikatna i puszysta, najważniejszym akcentem są tu kwaśne maliny na górze i mocne kakaowo-kokosowe nuty na dole.



Składniki (na formę do tarty o śr. ok. 24-26 cm):


Spód kakaowo-kokosowy:
  • 100 g masła
  • 80 g wiórków kokosowych
  • 2 duże łyżki kakao (ok. 20 g)
  • 70 g mąki owsianej *
  • 45 g mąki kukurydzianej
  • 55 g dowolnej skrobi
  • 1 jajko
  • 60 g cukru pudru

Nadzienie śmietankowo-malinowe:
  • 450 ml śmietanki 36%
  • 50 g jogurtu naturalnego
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 2 łyżeczki cukru z wanilią
  • 1,5 płaskiej łyżeczki żelatyny + 50 ml wody
  • 85 g malin

* można zamiast 3 rodzajów mąki użyć samej mąki pszennej - jeśli nie potrzebujemy bezglutenowego ciasta 


Przygotować spód. Wiórki kokosowe wymieszać w misce z kakao, wszystkimi rodzajami mąki i cukrem pudrem. Do suchej mieszanki wbić jajko i dodać posiekane na małe kawałki masło. Zagniatać do uzyskania jednolitego ciasta, uformować je w kulę i włożyć do foliowego woreczka. Schładzać przez ok. 1 h w lodówce. Po tym czasie wykleić nim spód formy do tarty i piec w temperaturze 200 ºC, przez ok. 20-25 minut. Wyjąć z piekarnika i pozostawić do całkowitego wystudzenia.

W dużej misie ubić śmietankę na sztywno, pod koniec miksowania dodając cukier puder oraz cukier waniliowy i schować do lodówki. Żelatynę wsypać do małej miseczki i zalać wodą - pozostawić na kilka minut do napęcznienia. Po tym czasie podgrzać ją ostrożnie w kuchence mikrofalowej lub w garnku z gorącą wodą i mieszać, aż zupełnie się rozpuści. Nie podgrzewać dłużej niż to konieczne. Stopniowo, po łyżeczce dodawać ubitą śmietanę do płynnej żelatyny (zabieg ten obniży jej temperaturę i pomoże sprawnie połączyć żelatynę z zimną śmietanką). Na koniec wlać mieszankę do misy z ubitą śmietaną i krótko zmiksować, do połączenia. Odstawić ponownie do lodówki.

Jogurt naturalny zmiksować z malinami (mieszankę można dodatkowo przetrzeć przez sito, aby pozbyć się nasionek). Śmietankę podzielić na dwie części - jedną pozostawić białą, do drugiej wmieszać delikatnie zmiksowane maliny. Obie masy wyłożyć na całkowicie wystudzony spód. Schładzać w lodówce najlepiej kilka godzin przed podaniem. Udekorować świeżymi malinami i listkami, np. werbeny cytrynowej (na zdjęciach), melisy lub mięty.


Smacznego!

Tarta śmietankowa z malinami bez glutenu

Tarta malinowa na kakowo-kokosowym spodzie
2 komentarze on "Śmietankowa tarta z malinami, na kakaowo-kokosowym spodzie"
  1. Wygląda naprawdę bardzo pysznie! Uwielbiam takie słodkości, w dodatku mój facet też jest takim łakomczuszkiem. Dziękuje za przpeis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna <3 Z takimi składnikami musiała być pyszna :D

    OdpowiedzUsuń