
Co jakiś czas w blogowym świecie pojawia się coś, co musi mieć każdy. Przedświąteczna kampania Lidla promująca książkę Pawła Małeckiego od razu zwróciła moją uwagę - i jak się szybko okazało, nie tylko moją ;) Blogerzy (i nie tylko!) masowo zaczęli zbierać punkty i wymieniać na jeszcze pachnące farbą drukarską książki spod znaku "Kuchni Lidla". Fajnie, że akcja cieszyła się taką popularnością...