Zastanawiałam się przez chwilę jak je nazwać na blogu, ale stwierdziłam, że oryginalna nazwa pasuje najbardziej. To typowe, amerykańskie ciastka, wielkie (jak na polskie standardy) i o bardzo bogatym maślano-czekoladowym smaku. Tradycyjnie mają też sporą ilość soli, co według niektórych dodaje ciekawego posmaku, a innym może przeszkadzać ;) To praktyczny wypiek na wyjazdy, bo jednym ciastkiem naprawdę można zaspokoić ochotę na słodkie. Jeśli chcemy uniknąć ryzyka przytopienia czekolady podczas letnich wyjazdów, możemy wkładać ją po prostu do każdej kulki ciasta osobno, tak aby stanowiła nadzienie. Zauważyłam, że od pewnego czasu chocolate chip cookies (i różne wariacje na ich temat) pojawiły się również w wielu sieciowych kawiarniach i cieszą się powodzeniem. Teraz można je sobie zrobić w domu ;) Polecam, klasyka!
Składniki (na 15 dużych ciastek):
- 1 szlanka brązowego cukru
- 1/2 szklanki białego cukru
- 170 g roztopionego masła
- 1 jajko
- 1 żółtko
- łyżka ekstraktu z wanilii
- 2 szklanki mąki pszennej (bezglutenowcy: 1 szkl. mąki gryczanej, 1/2 szkl. kukurydzianej, 1/2 szkl. ziemniaczanej)
- 3/4 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli gruboziarnistej
- 2 szklanki posiekanej czekolady (np. 1 szkl. gorzkiej, 1 mlecznej)
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 ºC. W misie miksera ubić roztopione masło z cukrem brązowym i białym. Dodać jajko, następnie żółtko, za każdym razem miksując do połączenia. Na koniec dodać ekstrakt z wanilii.
W osobnej misce wymieszać mąkę, sodę i sól. Stopniowo dodawać suchą mieszankę do cukrowo-maślanej masy i mieszać aż się połączy. Dodać posiekaną czekoladę i przemieszać ciasto.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przy pomocy łyżki do lodów odmierzać porcje ciasta o wielkości około dwóch łyżek stołowych. Porcje ciasta uformować w kulki i kłaść na papierze (nie rozpłaszczać) w dużych ostępach (5-6 ciastek na jednej blasze). Piec przez 12-15 minut, aż ciastka lekko się zarumienią i wyjmować. Studzić przez kilka minut na blasze, następnie zsunąć razem z papierem na kratkę. Po kilku minutach można je odkleić od papieru. W zamkniętym pudełku, w temperaturze pokojowej ciastka można przechowywać do 1 tygodnia, można je też zamrozić i przechowywać do 3 miesięcy.
Smacznego!
Źródło przepisu: http://www.thecrepesofwrath.com/
Zdecydowanie ulubione ciasteczka mojego C. :)
OdpowiedzUsuńJaką kupujesz czekoladę? Bo szukam takiej bezglutenowej ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Goplanę - do wyboru jest wiele smaków (nie tylko gorzka i mleczna) i pomimo posiadanego certyfikatu bg nie kosztuje wiele :)
UsuńDziękuję za odpowiedź ;) właśnie odkryłam, że Goplana jest bezglutenowa, jupiiii :D
UsuńNie ma za co, ja też skakałam z radości kiedy się dowiedziałam :D
Usuń