Moja podstawa przeżycia na studiach. Placuszki, które przygotowuje się szybko i bezproblemowo, bez użycia ciężko dostępnych składników. Doskonałe, kiedy prawie niczego nie ma w mieszkaniu, a ma się ochotę zjeść coś dobrego i najlepiej na słodko, w dodatku natychmiast! Smakują świetnie podane z jogurtem, dżemem, miodem, syropem klonowym, sosem czekoladowym, owocami, bitą śmietaną - możliwości jest masa, wybierajcie, co lubicie najbardziej :). Czasem też dodaję do ciasta kawałeczki gorzkiej czekolady lub podprażony słonecznik, mniam! Przepis podaję w wersji dla będących na "normalnej" diecie, jak i tych, którzy muszą unikać glutenu.
Składniki (na ok. 8 sztuk o śr. 15 cm):
- 2 szklanki mąki pszennej (wersja bezglutenowa, np.: 3/4 szkl. mąki kukurydzianej, 3/4 szkl. mąki gryczanej, 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej, 1/4 szkl. mąki ryżowej; lub prościej: 1 szkl. mąki kukurydzianej i 1 szkl. mąki gryczanej)
- 2 jajka
- 1 i 1/2 szklanki mleka (może być też roślinne)
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki cukru pudru
- szczypta soli
- 75 g roztopionego i wystudzonego masła
Mąkę przesiać i wymieszać z cukrem pudrem, solą i proszkiem do pieczenia. W drugiej misce roztrzepać jajka i połączyć z mlekiem. Wszystko razem wymieszać w jednym naczyniu (przy pomocy trzepaczki lub miksera), na koniec dodać masło i wymieszać jeszcze raz, do połączenia.
Niedużą patelnię nagrzać bez tłuszczu. Nakładać chochelką ciasto i smażyć bez przykrycia, na niewielkim ogniu (dzięki temu placuszki lepiej wyrosną). Kiedy na powierzchni ciasta pojawi się bardzo dużo pęcherzyków, przewrócić placuszek na drugą stronę. Podawać ciepłe z ulubionymi dodatkami.
Uwielbiam te placki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog tam z pewnością znajdziesz przepisy na każdą kieszeń.
Są ... IDEALNE!
OdpowiedzUsuńJakie puszyste i pięknie przysmażone! Wspaniałe te placuszki! :))
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają ! nie ma to jak klasyczne placuszki :)
OdpowiedzUsuń