Zauważyłam, że ciasto marchewkowe cieszy się w Polsce dużym powodzeniem, przez moją rodzinę też jest z resztą bardzo lubiane. Kiedy zobaczyłam przepis na Carrot Pie, wiedziałam, że muszę je zrobić. Łatwość wykonania i potrzebne składniki tylko mnie dodatkowo zachęciły. Pierwsze kawałki zjedliśmy z lodami, tak jak zwykło się podawać tego typu wypieki... A później wszyscy stwierdzili zgodnie, że to świetne "ciasto śniadaniowe" i w takim charakterze zostało skonsumowane :). O jego śniadaniowym potencjale decyduje smak- zdecydowanie słodki, ale nie do przesady oraz pożywność. Gwarantuję, że jeszcze długo po zjedzeniu kawałka nie będziecie głodni. Szczególnie polecam poszukującym ciekawych śniadań lub dań, które można zapakować i zjeść ze smakiem bez odgrzewania :)
Składniki (na ok. 8 porcji):
Ciasto:
- 300 g mąki
- 2 łyżki cukru
- ¼ łyżeczki soli
- 113 g masła – pokrojonego w kosteczkę
- 1 żółtko z dużego jajka
- 1,5-2 łyżki zimnej wody
Wymieszać mąkę, cukier i sól, następnie dodać masło i zagniatać (lub ucierać mikserem), aż składniki utworzą drobne grudki. Osobno w miseczce połączyć żółtko z 1,5 łyżką wody, wlać do ciasta i zagniatać, aż stanie się gładkie. Jeśli ciasto nadal jest zbyt suche i mało plastyczne, dodać trochę wody. Uformować z ciasta kulę, włożyć do foliowego woreczka (bez tego wyschnie!) i schładzać przez ok. 1h w lodówce.
Nagrzać piekarnik do 200 ºC. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę do tart o średnicy ok. 24 cm. Jeśli zostało trochę zbędnego ciasta- można je później wykorzystać do dekoracji. Ponakłuwać spód widelcem i piec ok. 15 minut. Wyjąć formę z piekarnika i odstawić do wystudzenia.
Nadzienie:
- 2 kubki posiekanej marchewki
- 1/2 kubka cukru (w oryginale 3/4)
- 2 jajka
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 3/4 kubka mleka
Marchewki obrać i posiekać na mniejsze części (jak do rosołu). Wrzucić do garnka wypełnionego wodą (na tyle, by pokryć wszystkie marchewki) i postawić na palniku. Gotować, aż marchewki zmiękną (lepiej nie rozgotować), następnie odcedzić je i wystudzić. Zmiksować na gładkie puree np. przy pomocy blendera.
W misce wymieszać puree, cukier i roztrzepane wcześniej jajka, dodać też cynamon i ekstrakt z wanilii. Na koniec dodawać stopniowo mleko, cały czas mieszając. Masę wylać na podpieczony wcześniej spód. Z ewentualnych resztek ciasta zrobić dekoracje- rozwałkować, wyciąć kształty marchewek i położyć delikatnie na masie. Posmarować wierzch dekoracji białkiem.
Całość piec przez pierwsze 10 minut w 200 ºC, następnie zmniejszyć temperaturę do 175 ºC i piec dalej, przez ok. 40-45 minut (do zagęszczenia nadzienia). Wyjąć z piekarnika i wystudzić. Podawać z lodami jako deser lub samodzielnie, jako danie/przekąskę.
Smacznego!
Źródło przepisu: http://allrecipes.com/
Piękne !!! :)
OdpowiedzUsuńuroczo podane :)
OdpowiedzUsuńpiekne to ciasto! i zakochałam się w lisie, max <3
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł :) I bardzo fajna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) A te marchewki na tarcie urocze Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńJaka ciekawa dekoracja na cieście, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń