Muffiny truskawkowe na maślance


Muffiny na maślance i oleju z owocami

Pomimo tego, że uwielbiam truskawki, czasami zdarza się, że zbyt łatwo ulegam zakupowemu entuzjazmowi i natrętnej myśli "trzeba jak najwięcej, bo sezon krótki!" i kupuję więcej niż jestem w stanie zjeść. A każdy wie, że truskawki szybko robią się smętne. Część zapasów trzeba więc spożytkować już z "przymaskowaniem" ich wyglądu, co nie oznacza, że ze stratą dla smaku. Świetnym sposobem na wykorzystanie nadmiaru truskawek będą na przykład te truskawkowe muffiny. Banalne w wykonaniu, a przy tym bardzo dobre. Przede wszystkim o mocno wilgotnym miąższu (zasługa maślanki), z dużą ilością truskawek i niezbyt słodkie. W sam raz na śniadanie, czy na lżejszy deser. A kiedy zamarzy Wam się wersja bardziej wykwintna, śmiało dodajcie do ciasta kawałki ulubionej czekolady. Każdy jej rodzaj będzie współgrał z półsłodkim, truskawkowym wnętrzem. 



Składniki (na ok. 12-16 sztuk):

  • 1 i 1/2 szklanki truskawek pokrojonych na kawałeczki
  • 1/3 szklanki cukru + dodatkowo 1 łyżka
  • 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej (ja użyłam gryczanej)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 1 szklanka maślanki
  • 1/4 szklanki oleju (użyłam oliwy)
  • 1 duże jajko


Przygotować trzy miski. W pierwszej umieścić truskawki, dosypać 1/3 szklanki cukru i lekko zmiażdżyć owoce np. widelcem. Odstawić na bok.

W drugiej misce wymieszać razem dwa rodzaje mąki, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon i cukier waniliowy. W trzeciej misce wymieszać mokre składniki: maślankę, olej i jajko.

Zawartość wszystkich misek połączyć i szybko wymieszać (truskawki wlać razem z sokiem). W cieście mogą pozostać drobne grudki, ważne, żeby nie mieszać długo. Ciasto wlewać do ok. 3/4 wysokości foremek/papilotek na muffiny. Przed włożeniem do piekarnika, wierzch każdego ciastka posypać pozostałym cukrem. Piec w temperaturze 200 ºC, przez ok. 17-18 minut. Sprawdzić suchym patyczkiem, czy ciasto się dopiekło w środku. Wyjąć z piekarnika i studzić przez 5 minut w formie, później wyłożyć na kratkę. Muffiny dobrze utrzymują wilgoć, więc będą smaczne również na drugi dzień.



Smacznego!

Muffiny truskawkowe z olejem

Ciasto z maślanką i owocami na oleju

Źródło przepisu (z moimi małymi modyfikacjami): http://www.marthastewart.com
6 komentarzy on "Muffiny truskawkowe na maślance"
  1. Dodatek mąki gryczanej bardzo mi tu pasuję, no i ten kształt!<3

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też muffinki :D Dla nas nie ma takiego nadmiaru truskawek, którego nasza rodzinka nie zje :P Koktajle cieszą się tak dużą popularnością, że każdy musiałby mieć go po 2L żeby się nasycić (a jest nas sześciu :P). Śliczne serduszkowe foremki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie nam uświadomiłaś, że w tym roku jeszcze nie upiekłyśmy niczego z truskawkami.. Nie wiemy jak to się stało, ale te muffiny kuszą.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Babeczki pycha <3 Od razu widać, że przygotowane z lisia pasja ;)
    p.s. Gdzie udało Ci się spotkać taki talerz z lisem ? Idealnie pasowałby do naszej lisiej kolekcji :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;) Talerz kupiony już dawno (2-3 lata?) temu w H&M Home - warto tam zaglądać, bo motywy zwierzęce widuję tam regularnie :)

      Usuń