Łatwy sernik kokosowy - z przepisu babci

Prosty sernik kokosowy

Dzisiaj dzielę się sprawdzonym przepisem, który upatrzyłam sobie w pokaźnej kolekcji receptur, zbieranych i spisywanych przez moją babcię. To nie jest typowy sernik - pomimo tego, że przepis jest dosyć wiekowy. To wypiek o konsystencji kruchego, wilgotnego serowego bloku, z wyraźną posmakiem wiórków kokosowych. Dla mnie coś między sernikiem, a ciastem. Od razu mnie zaciekawił, przez dodatek dużej ilości kokosa i proszku do pieczenia. Dzięki sporej ilości masła, ma bogaty smak i dopieka się na złoty kolor. To taki niezawodny przepis w którym nie można zbyt wiele zepsuć, a mimo to jest niesztancowy i może miło Was zaskoczyć - zobaczcie sami, przepis krótki, ale konkret!


Składniki (na formę o śr. 26 cm):
  • 6 dużych jajek - oddzielnie białka i żółtka
  • 200 g masła, miękkiego
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 500 g twarogu sernikowego
  • 300 g wiórków kokosowych
  • opcjonalnie: 1 łyżka likieru Amaretto (to mój dopisek ;)


Miękkie masło zmiksować na puch z dodatkiem cukru i żółtek - dodawanych stopniowo, po jednym. Dodać proszek do pieczenia i ser, krótko zmiksować.

Do oddzielnej miski przelać białka, dodać szczyptę soli i ubić je na sztywną pianę. Przełożyć ją do masy serowej, wsypać kokos (dodać likier, jeśli używamy) i wszystko delikatnie wymieszać łyżką, aby masa pozostała jak najbardziej puszysta. 

Przełożyć masę do natłuszczonej i wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia tortownicy i wyrównać wierzch. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 160 ºC, przez ok. 50-60 minut. Studzić w uchylonym piekarniku, sernik delikatnie opadnie.



Smacznego!

Łatwy bezglutenowy sernik z kokosem

Łatwy sernik kokosowy bezglutenowy

Sernik z wiórkami kokosowymi

Łatwy sernik kokosowy bez glutenu


***

Wracając do testowania produktów Schär - ostatnio miałam przyjemność próbować w ramach naszej współpracy ciasteczek... serowych. Nie tak oczywiste dla blogera skupionego na słodkościach ;) Mini C's Cheese nazwałabym miniaturowymi krakersami z nienachalnym posmakiem sera, chociaż są zdecydowanie mniej tłuste (i dobrze!) niż te klasyczne, których nigdy za bardzo nie lubiłam. 

Bezglutenowe krakersy Schar

Bezglutenowe krakersy mieszczą się w niewielkiej paczuszce i co jest małym szczegółem, ale cieszy - mają praktyczną nalepkę, którą można użyć do zamknięcia opakowania, jeśli nie zjemy wszystkiego naraz.

Krakersy serowe Mini C's Cheese

A jeśli o ich zastosowanie w kuchni chodzi, to wpadły mi w ręce po tym, jak ugotowałam zupę-krem z białych warzyw. I potrzebowałam do niej czegoś, co urozmaiciłoby jednolitą konsystencję. Mini C's Cheese jak dla mnie pasowały idealnie! Od tego czasu zamiast wyjadać wszystkie z paczuszki, część chowam do kuchennej szafki, żeby dodać sobie jako bezglutenowe grzanki do zupy ;)

Bezglutenowe krakersy serowe Schar

Mini C's Cheese Schar


Wpis powstał we współpracy z producentem certyfikowanej żywności bezglutenowej, firmą Schär.

Schar logo
6 komentarzy on "Łatwy sernik kokosowy - z przepisu babci"
  1. Tradycyjne przepisy są najlepsze! Sernik wygląda obłędnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Uwielbiam grzebać w przepiśnikach, gdzie najlepsze przepisy poznaje się po zachlapanych kartkach ;)

      Usuń
  2. Dzisiaj upiekłam....naprawdę smaczny...smaczne.
    Pyszne ciasto. Sernika nie przypomina raczej kokosowe.
    Następnym razem dam mniej masla - moze nie zaszkodzi
    (mysle ze bedzie mniej kalorii)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie taki wypiek-hybryda. Dla mnie chyba też ciut bardziej ciasto, niż sernik - ale to kwestia przyzwyczajeń i tego, jak kto piecze klasyczny sernik (ja lubię bardzo mokry i mazisty, a są tacy, co pieką taki kruszący się). Na pewno obcięcie ilości masła trochę go "odchudzi" - a udać się powinien :)

      Usuń
  3. Babcine wypieki mają w sobie tą magię :)
    Ciasteczka serowe też bardzo kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I grzebanie w rodzinnych zbiorach z przepisami - uwielbiam! :)
      Były dobre i... wciągające ;) Nawet dla mnie, a ja przecież wolę słodkie i nie lubię krakersów!

      Usuń