Należę do tego grona osób, które wolą raczej utopić piwo w cieście czekoladowym, niż czekać, aż kiedyś nadejdzie ochota na jego wypicie ;) W zasadzie, polecam wypróbować taki patent nawet tym, którzy piwo lubią - a to z powodu konsystencji, jakie nadaje ono ciastu. Miąższ staje się dzięki niemu sprężysty i wilgotny, a bochenek zachowuje bardzo długo świeżość i pozostaje apetyczny przez wiele dni. Sama nie wyczuwam w nim posmaku piwa, ale być może nie jestem uwrażliwiona na jego nuty. Ciasto czekoladowe z dodatkiem piwa upiekłam z mąki pszennej, a nie mieszanki mąk bezglutenowych - a to dlatego, że w ogóle nie pomyślałam o istnieniu bezglutenowych piw. Poza tym przepis wydawał mi się na tyle ciekawy, że chciałam go wypróbować jak najszybciej. Nie zmienia to faktu, że sądzę, iż da się pewnie przełożyć go z powodzeniem na bezgluten (i może w przyszłości się do tego zabiorę ;). Podsumowując, przepis jest łatwy i szybki, daje smaczny, wilgotny, delikatnie słodki i bardzo długo utrzymujący świeżość wypiek. Nada się też idealnie do pieczenia w formie muffinek.
Składniki (na keksówkę o wymiarze 25 x 11 cm):
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 200 g cukru
- 150 g śmietany (użyłam 18%)
- 150 g masła
- 1 szklanka piwa (użyłam niemieckiego lagera*)
- 50 g gorzkiej czekolady
- 4 łyżki kakao
- 2 łyżeczki sody
- dodatkowo: cukier puder do oprószenia
* wskazówka pod przepisem sugerowała użycie piwa typu lager lub koźlak, a unikanie piw ciemnych, z paloną nutą - ale podobne przepisy czasami zakładają użycie właśnie ciemnego piwa (np. portera) więc... myślę, że można założyć pewną dowolność i oddać się testom :)
W garnku rozpuścić masło z piwem i połamaną czekoladą, co jakiś czas mieszając. Zdjąć mieszankę z palnika, dodać cukier i przesiane kakao. Dokładnie wymieszać i odstawić do przestudzenia.
W misce wymieszać mąkę z sodą. W oddzielnym naczyniu zmiksować jajka ze śmietaną i wymieszać z przestudzonymi składnikami z garnka. Na koniec przesiać do powstałej mieszanki mąkę z sodą. Szybko wymieszać, tylko do połączenia.
Ciasto przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180 °C, przez ok. 50-60 minut. Wyjąć z piekarnika, przestudzić w formie, następnie można wyciągnąć ciasto z keksówki i odwinąć z papieru. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem. Można przechowywać przez kilka dni, zawinięte w pergamin, w temperaturze pokojowej.
Smacznego!
Źródło przepisu (z moimi modyfikacjami): "Czekolada", wydawnictwo Olesiejuk, 2016
Ciekawe czy my byśmy wyczuły w nim piwo skoro go nie lubimy :D
OdpowiedzUsuńPrezentuje się apetycznie :)