Wilgotne ciasto ucierane z borówkami



Z niektórymi owocami tak już jest, że zostają zjedzone solo, zanim jeszcze wymyśli się dla nich inne zastosowanie. Tak zwykle kończą u mnie borówki - w śniadaniu, koktajlu, czy zawinięte w naleśniki. Tym razem poszłam na stragan z mocnym postanowieniem kupienia ich w określonym celu. Do ciasta ucieranego. Prostego, na które przepis zapamiętuje się już po dwukrotnym upieczeniu. Do pracy zabrałam się od razu po powrocie do mieszkania i jest! Mięciutkie, wilgotne - lubię, kiedy ucierane jest właśnie takie. Podobno ciasta z olejem są nieco zdrowsze niż te na bazie masła. Nie jestem ekspertem, ale wiem jedno - użycie oleju na pewno ułatwia i przyspiesza pracę ;) Jest go w przepisie w sam raz, żeby ciasto było przyjemnie wilgotne ale nie tłuste w dotyku. Jeśli bardzo, bardzo lubicie smak masła w takich wypiekach i możecie poświęcić chwilę dłużej, zawsze możecie je roztopić (płynne musi mieć taką samą objętość jak olej), przestudzić i takiego użyć w zastępstwie oleju. Musicie mi uwierzyć, że przepis jest wyjątkowo dobry. Po spróbowaniu kawałka tego ciasta z borówkami, od razu musiałam poprosić o przepis - za który dziękuję mamie mojego chłopaka :) Wkrótce spróbuję również upiec wersję bez glutenu i podam proporcje na blogu. Pieczcie! Będzie szybko, przyjemnie, a na koniec pysznie :)



Notka: pierwotnie przepis zawierał dwa razy więcej składników i przewidywał użycie dużej formy (ok. 25 x 36 cm) - nie ma więc problemu z upieczeniem dużej wersji.


Składniki (na formę ok. 23 x 23 cm):

  • 250 g mąki krupczatki (bezglutenowcy mieszanka mąk, np.: 100 g mąki owsianej bg, 50 g kukurydzianej i 100 g skrobi ziemniaczanej)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 jajka
  • 150 g cukru pudru
  • 1,5 łyżeczki cukru kryształu
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1/2 szklanki mleka
  • 100 g borówek

Borówki dokładnie umyć pod bieżącą wodą i osuszyć. W misce wymieszać mąkę i proszek do pieczenia. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka umieścić w misie miksera z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Miksować, aż powstanie gęsta, gładka, jasna masa. Nadal miksując, dodawać po trochę olej. Na koniec, wziąż miksując, dodawać na przemian mąkę z proszkiem i mleko. Miksować tylko do momentu, aż składniki się dokładnie zmieszają.

W oddzielnej misie ubić białka ze szczyptą soli, na sztywno. Dodawać po trochę cukier kryształ, miksując aż do jego rozpuszczenia. Pianę wmieszać delikatnie w ciasto przy pomocy łyżki lub szpatułki - tak, aby straciła jak najmniej objętości.

Formę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć do niej ciasto. Borówki wysypać równomiernie na powierzchni (żeby mieć pewność, że nie utoną w cieście, można delikatnie przyprószyć je mąką przed wysypaniem). Piec w temperaturze 180 ºC, przez ok. 30 - 35 minut (przy porcji na dużą formę, ok. 50 min.). Można sprawdzić przy pomocy drewnianego patyczka, czy ciasto jest gotowe. Jeśli po wbiciu w środek ciasta wychodzi czysty, można wyciągać z piekarnika. Położyć formę na kratce i pozostawić do całkowitego wystudzenia.


Smacznego!





12 komentarzy on "Wilgotne ciasto ucierane z borówkami"
  1. uwielbiam ucierańce :) wygląda piękne. i smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Takiego ciasta nie da się zepsuć, świeże owoce i jest pysznie ;)

      Usuń
  2. U mnie też borówki i maliny jakoś nie mogą trafić do żadnego ciasta, ginąc gdzieś po drodze;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe ciasto, uwielbiam takie ucierane pełne kawałków owoców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja też przepadam - zwłaszcza w sezonie na świeże owoce :)

      Usuń
  4. I kto by się nie pokusił o kawałek takiego ciacha?:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie strasznie takie ciasta wciągają, muszę się pilnować żeby nie zjeść połowy na raz ;)

      Usuń
  5. Też tak mamy z borówkami. Zostają zjedzone zanim zorientujemy się, że fajnie byłoby je dodać do jakiegoś wypieku :P Do takiego ciasta idealnie pasuje KAKAŁKO xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Lisia Kawiarenko nominowałam Cię do Liebster Blog Award.
    Szczegóły na http://madebymomandson.pl/wp/przywitanie/nominacja-do-liebster-blog-award/
    Mam nadzieję, że zechcesz się przyłączyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jakim cudem dopiero teraz przeczytałam komentarz! Dziękuję! :)

      Usuń
  7. Zrobiłam w wersji z wiśniami (nie utonęły w cieście!) - pyszne, delikatne. Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna wiadomość, sama nie wiedziałam, że cięższe owoce nie wpłyną do środka. Dziękuję za cenny komentarz! ;)

      Usuń