Kawowy pudding chlebowy i bezglutenowe pieczywo Schär

Bezglutenowy pudding chlebowy

Postanowiłam upiec po raz pierwszy coś, co zawsze mnie ciekawiło - ale ze względu na długotrwałe unikanie glutenu w diecie, ciągle odkładałam pomysł "na później". Mowa o puddingu chlebowym, czyli kromkach jasnego pieczywa (jedni używają chleba tostowego, inni słodkich bułek, czy chałki), namoczonych w śmietance i innych słodkich dodatkach i zapieczonych tak, żeby finalnie deser dało się pokroić. Świetny sposób na bezproblemowy i szybki deser, ale pamiętajcie, że najlepszy jest podany w takim samym trybie, w jakim go przyrządzamy - czyli szybko! Ma wówczas chrupiącą, skarmelizowaną skórkę, której później nie sposób przywrócić - chyba, że zapiekając deser od nowa ;) Góra przypomina nieco ciasto, natomiast dół jest miękki, wilgotny i zatopiony w budyniowej masie. Inspirację do stworzenia puddingu zaczerpnęłam z brytyjskiego wydawnictwa, licząc na jak najbardziej "autentyczny" efekt (wszak deser ten, kojarzy mi się właśnie z wyspiarską kuchnią). Jak zwykle, wprowadziłam nieco modyfikacji, a przede wszystkim - upiekłam pudding na bazie chleba bezglutenowego (użyłam Pan Blanco, marki Schär). Sprawdził się zupełnie tak jak tradycyjny chleb, więc bez obaw możecie zrobić to samo ;)



Składniki (na formę o śr. 24 cm):
  • 200 ml mleka
  • 200 ml śmietanki 30 %
  • 70 g cukru + dwie łyżki do posypania wierzchu
  • 2 łyżki świeżo mielonej kawy (ew. można zastąpić kawą rozpuszczalną)
  • ok. 70 g masła, miękkiego
  • 1 bochenek (250 g) chleba bezglutenowego Pan Blanco
  • 1 banan, pokrojony na plasterki
  • 2 duże jajka


W garnku wymieszać mleko, śmietankę, cukier i kawę. Podgrzewać na średniej mocy palnika, aż do zagotowania. Zdjąć z palnika i studzić przez ok. 30 minut (jeśli chcemy przyspieszyć - można użyć kawy rozpuszczalnej, wtedy mieszanki nie trzeba gotować).

W międzyczasie natłuścić ceramiczną lub szklaną formę. Każdą z kromek posmarować masłem z jednej strony, po czym kroić przez pół, na trójkąty. Połowę chleba rozłożyć równomiernie na dnie formy (masłem do góry). Wyłożyć plasterki banana i przykryć pozostałymi kromkami (masłem do góry).

Przestudzoną mieszankę kawową przecedzić przez sitko wyłożone gazą (w wypadku użycia kawy rozpuszczalnej - krok ten pominąć). Dodać lekko ubite jajka i wymieszać. Równomiernie zalać chleb w formie. Nakryć folią i włożyć do lodówki na 30 minut - do równomiernego namoczenia.

Przed pieczeniem pudding posypać cukrem. Piec w temperaturze 170 ºC, przez ok. 40 minut (kromki na wierzchu powinny się zrumienić, a masa ze śmietanki powinna się ściąć i przypominać stężały budyń). Podawać świeżo po przygotowaniu, na ciepło.


Smacznego!

Kawowy pudding chlebowy

Szybki pudding chlebowy z bananem

Kawowy pudding chlebowy z bananem
Źrodło przepisu (zmodyfikowanego przeze mnie): "National Trust Simply Baking", Sybil Kapoor


A teraz trochę o chlebach bezglutenowych, które miałam okazję wypróbować w ramach współpracy z firmą Schär.
Na co dzień jestem w stanie odmówić sobie pieczywa, którego eliminacja często stanowi jedno z największych wyrzeczeń w diecie bezglutenowej. Kiedy jednak najdzie mnie wyjątkowa ochota na kanapkę czy tosta, zdarza mi się zajrzeć na sklepowe półki, w poszukiwaniu bezglutenowego chleba. Chociaż kupuję go sporadycznie, to jak każdy, chciałabym, żeby był smaczny i przypominał tradycyjne pieczywo.

Chleby bezglutenowe Schar

Próbowałam wszystkie trzech rodzajów chleba:

Pan Rustico / chleb wiejski - najciemniejszy chleb z serii, wypiekany z dodatkiem zakwasu ryżowego. Najlepiej komponuje się z wytrawnymi dodatkami.

Pan Multigrano / chleb wieloziarnisty - wybrałabym go jako chleb codzienny, zarówno do słodkich, jak i wytrawnych dodatków. Odpowiada mi jego miękki miąższ urozmaicony przez dodatek nasion słonecznika, siemienia lnianego i prosa.

Pan Blanco / chleb biały - przypomina mi miękki i delikatny chleb tostowy, z tego względu najbardziej smakował mi przypieczony, ze słodkimi dodatkami. Jego też użyłam do przygotowania puddingu, ponieważ ma najdelikatniejszy smak. 

Pan Rustico Multigrano Blanco Schar

Żaden z nich nie zawiera laktozy, ani pszenicy (która często obecna jest w przetworzonych produktach bezglutenowych - np. w postaci skrobi lub błonnika pszennego, oczyszczonego z glutenu). Chleby charakteryzują się miękką strukturą, bez chrupiącej skórki, ich miąższ jest wilgotny i nie czuć w nich "piaskowości". Długo po otwarciu zachowują świeżość, więc nie trzeba całego bochenka wykorzystywać na raz, czy też mrozić. Ku mojej uciesze - tostują się bardzo dobrze ;)
4 komentarze on "Kawowy pudding chlebowy i bezglutenowe pieczywo Schär"
  1. Wypróbowałam chyba wszystkie bezglutenowe chlebki i ten chyba jest najlepszy- nie wysycha zbyt szybko, nie pleśnieje. Dla mnie istotne,że jest bez pszenicy, bo gluten to ja mogę, ale pszenicy nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam sporo niezbyt przyjemnych doświadczeń z bezglutenowymi chlebami, kiedy zaczynałam swoją dietę (a to było już dość dawno temu) - a to suche i kruche chwilę po otwarciu, a to konsystencja tak kosmiczna, że wolałam już wcale nie jeść pieczywa ;) Stąd wiem, że znalezienie smacznego, gotowego chleba bg naprawdę bywa wyzwaniem. I właśnie, też wydaje mi się istotnym, że w tym pieczywie nie ma nic z pszenicy ;)

      Usuń
  2. Jakby był w formie kakaowej a nie kawowej to czułybyśmy sie bardziej zachęcone xD Ale tak na serio to bardzo ciekawie się prezentuje :) My chleby pieczemy same i już nie posiłkujemy się gotowcami ale na pewno jest to ułatwienie jeśli ktoś nie chce piec samemu z wielu powodów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można zagotować mleko i śmietankę z prawdziwym kakao, zamiast kawy i voilà :D Ja też czasami piekę swój chleb (chociaż przez większość czasu funkcjonuję bez pieczywa), jednak smakuje on inaczej, niż kupny - i myślę, że właśnie dlatego dobrze, że mamy wybór i smaczne alternatywy. Dla każdego wedle gustu, czasu i zapału :)

      Usuń