Nowy przepis dla tych, którzy podobnie jak ja, lubią w wolnych chwilach urządzać małą piekarnię we własnym domu ;) Co jakiś czas oprócz bułek, piekę też drożdżówki - a to jeden z najlepszych przepisów, jakie wypróbowałam. Nieprzekombinowany, z ogólnodostępnych składników, typowo polski. Wystarczy tylko trochę cierpliwości, żeby upiec swoje własne, klasyczne bułeczki z serem. Nadzienie można doprawić według uznania, u nas często pojawiają się drożdżówki z kardamonem i skórką pomarańczową. Chyba nie muszę podkreślać, że nie można ich nawet porównać ze sklepową masówką...?
Składniki (na 8 drożdżówek/ jedną blachę):
- 280 g mąki pszennej
- 10 g świeżych drożdży (lub 1/2 łyżeczki drożdży instant)
- 20 g cukru
- 1 jajko
- 25 g masła lub 1/4 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
- szczypta soli
- opcjonalnie- jajko do posmarowania ciasta
Nadzienie:
- 250 g twarogu z wiaderka (lub zmielonego trzykrotnie twarogu w kostce)
- 1 żółtko
- 2 łyżki cukru pudru (lub miodu)
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- opcjonalnie- skórka otarta z połowy pomarańczy/ szczypta kardamonu i cynamonu
Jeśli pracujemy ze świeżymi drożdżami, najpierw przygotować rozczyn. Drożdże wkruszyć do miski, dodać trochę cukru i mleka (w temperaturze pokojowej), wymieszać. Pozostawić na kilkanaście minut w ciepłym miejscu pod przykryciem, aż drożdże zaczną pracować (na powierzchni pojawią się pęcherzyki).
Do dużej misy przesiać mąkę. Masło rozpuścić w rondelku, na małym ogniu. Wymieszać z pozostałym mlekiem, cukrem i szczyptą soli. Do lekko ciepłej mieszanki wbić jajko i dokładnie wymieszać. Do misy z mąką wlać rozczyn (lub wsypać suche drożdże) i stopniowo dodając płynne składniki, wyrabiać ciasto. Można to robić ręcznie lub mikserem z końcówkami-hakami. Kiedy ciasto stanie się sprężyste i zacznie odchodzić od dłoni podczas wyrabiania, uformować z niego kulę i włożyć do miski. Nakryć ściereczką i pozostawić w cieple do podwojenia objętości (ok. 1-1,5 h).
W tym czasie zmiksować wszystkie składniki na nadzienie.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić i uformować z niego okrągłe bułki, odkładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pamiętać o zachowaniu jak największych odstępów, ponieważ ciasto mocno wyrasta - na blasze zmieści się maksymalnie 8 drożdżówek. Nakryć ściereczką i pozostawić w cieple, do ponownego wyrośnięcia (ok. 30 minut). Dociskając mocno dno szklanki w środek każdej bułeczki, zrobić wgłębienia na nadzienie. Włożyć do nich ser, a brzegi z ciasta posmarować roztrzepanym jajkiem.
Drożdżówki piec w temperaturze 200 ºC, przez ok. 15-20 minut, aż ciasto się ładnie przyrumieni. Studzić na kratce i podawać.
Smacznego!
Źródło przepisu (z moimi małymi modyfikacjami): http://pracowniawypiekow.blogspot.com
Chyba nie trzeba pisać, że są idealne? Kocham takie bułki!
OdpowiedzUsuńDziękuję! To takie idealne wypieki w swojej prostocie ;)
UsuńWyglądają, jak z najlepszej cukierni, piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńMoje ulubione <3
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie zajadałyśmy się takimi drożdżówkami ale u nas konieczna jest również kruszonka :D Ale jak tak patrzymy na Twoje buły to śmiało możemy stwierdzić, że pewnie tak dobrych to jeszcze nie jadłyśmy! :D
OdpowiedzUsuń