Ciasto z kategorii "wymieszaj składniki suche z mokrymi, przelej do formy i piecz" - czyli prosto, szybko i smacznie. Kto od czasu do czasu nie potrzebuje takich przepisów? Ja lubię je nie tylko, kiedy do drzwi pukają niezapowiedziani goście, czy wyjątkowo szybko chcę zjeść coś słodkiego. Zupełnie szczerze przepadam za kawałkiem dobrej, wilgotnej babki na oleju - a najlepiej na oliwie, tak jak w przypadku tego przepisu. Jeśli w wypieku czuć dodatkowo nutę cytrusową, to już niebo - parzę herbatę i nie mogę oderwać się od blaszki ;) Drugorzędną sprawą jest więc dla mnie to, że przepis jest po prostu łatwy i przewidywalny, smak ciasta jogurtowego na pierwszym miejscu! Swoje piekę najchętniej z oliwą, ale jeśli nie lubicie jej charakterystycznego posmaku, bez problemu możecie użyć innego tłuszczu. Wymiary foremki też nie muszą być identyczne, sama piekłam już w formie 20 x 20 i nawet w automacie do chleba - od kiedy piekarnik odmówił współpracy. Temu ciastu naprawdę nic nie straszne, więc jeśli macie 5 minut wolnego czasu i dwie lewe ręce - wystarczy to do stworzenia jogurtowej babki :)
Notka dla bezglutenowców: ciasto z pewnością uda się na różnych mieszankach mąk - ja piekłam z przewagą mąki ryżowej i kukurydzianej. To pierwsze miało wilgotniejszy miąższ i bardzo miękką skórkę, natomiast drugie było bardziej suche i miało jeszcze przez kilka godzin po upieczeniu chrupiącą skórkę. Jedna i druga wersja znajdzie zwolenników - na zdjęciach ryżowa ;)
Składniki (na keksówkę o wymiarze 25 x 11 cm):
- 240 g mąki kukurydzianej lub ryżowej (można użyć też pszennej)
- 60 g mączki z migdałów (lub 60 g skrobi ziemniaczanej)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 szklanki (140 ml) oliwy (można zastąpić olejem)
- 1 szklanka (260 g) brązowego cukru
- 4 jajka
- 250 g jogurtu naturalnego
- skórka otarta z cytryny (lub pomarańczy)
W dużej misie miksować cukier z oliwą przez dwie minuty. Dodawać po jednym jajku, po każdym dokładnie miksując. Wmiksować jogurt i skórkę z cytryny. W oddzielnej misce wymieszać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, mączką migdałową i solą. Stopniowo dodawać do mokrych składników, wymieszać wszystko łyżką (ciasto nie musi być idealnie gładkie). Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 ºC i piec przez ok. 90 minut. Najlepiej po ok. 1 h od włożenia sprawdzić patyczkiem, czy ciasto się upiekło - jeśli po wbiciu go w środek ciasta, wychodzi mokry, oznacza to, że trzeba je jeszcze dopiec. Jeśli ciasto jest mokre w środku, a przypieka się od góry, wystarczy je przykryć folią aluminiową i pozwolić się mu dopiec. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Oprószyć cukrem pudrem i podawać. Ja lubię je z kleksem jogurtu naturalnego.
Smacznego!
Źródło przepisy (z moimi małymi modyfikacjami): http://www.mygutfeeling.eu
Lubię posmak cytryny w cieście ;)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym kawałek na pewno, wygląda bardzo smacznie i delikatnie;)
OdpowiedzUsuńPięknie i prosto :) Wyrosło cudnie i to pęknięcie na środku.... bardzo to lubimy :D
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś wspominałyśmy, ze tego typu ciacha lubi zjadać wraz z jogurtem naturalnym/ lodami/ dżemem/ owocowym musem.
Macie rację, warto sobie urozmaicić kawałek babki ulubionymi dodatkami :) Mi nie wystarczyło, że jogurt jest w cieście, więc dodałam go na swoją porcję ciasta ;)
UsuńWygląda tak lekko i pysznie :>
OdpowiedzUsuńZjadłabym kawałek
OdpowiedzUsuńPycha! Polecam��
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało! :)
Usuń